Siema siema! :)

;)

Pewnie sobie już o mnie zapomnieliście ? Jakoś dawno tu nic nie pisałam.. zawsze coś pilniejszego do zrobienia no i zaniedbałam się we współtworzeniu tego oto dzieła Żubrowego.. ale już do Was powróciłam :) cieszycie się co? :) Może po krótce przypomnę kim to ja w ogóle jestem. A więc nazywam się Kejti, niektórzy złośliwie mówią na mnie również Katarzyna :) wywodzę się z rodu T. Który zamieszkuje od lat naszą piękną miejscowość. Jestem Żubrowiczką w sumie z przypadku , bo tak po prawdzie na początku obojętne było mi gdzie zrobię kurs. Dopiero po kilku tygodniach zorientowałam się że dokonałam bardzo dobrego wyboru ;) Pisząc ten tekst nasuwa mi się na myśli słowa: "Cześć, nazywam się Kasia, od stycznia mam prawko. Nie jeździłam samochodem od kilku miesięcy" ;) No ale powróćmy do sedna ;) w styczniu zaraz po egzaminie skończyła się moja przygoda z samochodem hehe ;) Jak na razie nie posiadam własnego samochodu, a ten który stoi w garażu przy domu jest jakby poza moim zasięgiem ;) Po odebraniu prawa jazdy przekonałam się, że mój rodzic wyznaje zasadę, że blondynka za kierownicą to jest bardzo zły pomysł.. zwłaszcza za kierownicą jego samochodu.. Nawet jeśli blondynka to od razu ma znaczyć że nie umiem jeździć? Ktoś chyba dał mi to prawo jazdy.. No ale tego typu argumenty nie docierały, bo przecież to jest za duży samochód! Jak ty sobie w nim poradzisz? Masz za małe doświadczenie. Itd itp. Tak więc w pierwszych 3 miesiącach jedynym życzliwym, który pozwalał mi nie zapomnieć tego wszystkiego czego się nauczyłam na kursie był Żuber ;) Ale w końcu po długich namowach udało mi się po raz pierwszy zasiąść do tatusiowego cacuszka PO LEWEJ STRONIE! Normalnie mówię wam szok jakiś! Stres większy jak na egzaminie przy Panu M.T ;) Daleko jednak nie ujechałam bo okazało się że brat który siedział również w samochodzie jest jeszcze bardziej przewrażliwiony niż tata hehe i tak skończyła się moja przygoda z "merolem" . Ciągle jednak mam nadzieję, że rodzina ma uwierzy w moje umiejętności i przekona się, że blondynka może być dobrym kierowcą ;) Ale Tak czy inaczej zbieram na samochód :) może wspomożecie ? :D Jakąś zbiórkę się zorganizuje :D Dziękuje za uwagę i pozdrawiam ;)