Wszystko i wszystkich jestem niczym wszechogarniająca wyrocznia. Rozumiem , że ciężkie jest życie człowieka pracującego, że się mu spieszy, że tamto owamto i sramto. Wszystko jestem wstanie zrozumieć, że zima wygląda jakby się jej nawet nie chciało przyjść do Polski, woli mrozić niż sypać śniegiem. Ja rozumiem, że światowe problemy tego kraju są wielkie bo Ruski są be a Niemcy też tylko, że dla innych. Ja rozumiem, że można ludziom mówić, że muszą kupić sobie jakiś jogurt jak chcą przeżyć na tym świecie. A jak Jogurt będzie zły to można go oddać ( zachowaj swoją kupę ). Rozumiem, że można napisać na reklamie dla kierowców, znamy trasy egzaminacyjne ale nie dopisać ,że na Traktor. Chodzi o efekt marketingu, a nie o to że się ordynarnie ludzi kłamię. Ja rozumiem, że szkolenie na motocykle jest bagatelizowane wykładów nie prowadzi nikt, a młody człowiek ma zerowe pojęcie o technice jazdy na motocyklu i robi sobie krzywdę. Ja to wszystko rozumiem, nie akceptuje tego i jak tylko mogę to jakoś wyrazić to to robię. Ale chwila, moment, czy ja jestem od tego, żeby się tym zajmować ?Przecież jest tyle instytucji które niby to sprawują nadzór nad wszystkim. Pracują tam ludzie, którzy ku chwale ojczyzny pilnują porządku tego kraju. Czyż nie ? No to co mnie to - powiedział do siebie człowiek i poszedł dalej szukać rozwiązania swoich własnych problemów. A może nie tędy droga? Może potrzeba trochę wizji, chęci Czasu Pozytywnych Zmian ?
Wyobraźcie sobie, że każdy element tej cywilizacji jest dziełem człowieka, w mniejszym lub większym stopniu. Wszystko to co jest zostało zbudowane rękami ludzi. Dlaczego na ten naszej pięknej wiosce nie mamy tras narciarskich? Dlaczego Kamieniołom jest nie zagospodarowany ? Dlaczego nie ma elektrowni wiatrowej na szczycie pewnej góry, gdzie jest co innego za to?
Najprostsza odpowiedź Nie Wiem Nie Chcę wiedzieć.
W przyszłym roku kometa, to się okaże jak bardzo naród jest solidarny, wtedy kiedy pieniądze będą znaczyć nic, czyli właściwie tak jak teraz...
Miłego dnia pośród słonecznej części drogi ;) .
