| ||
Coraz częściej kursanci wysyłają na egzamin sprawdzający ich umiejętności praktyczne swoich kolegów, którzy prawo jazdy mają od lat. Tak stało się ostatnio w Katowicach. Egzaminator jednak zorientował się, że oszust podaje się kogoś innego. Złapał go i oddał w ręce policji. Oszust zdał egzamin teoretyczny za znajdującego się na liście Jacka J. ( Komenda Wojewódzka Policji w Katowicach: Pięć lata więzienia grozi 23-letniemu mieszkańcowi Mysłowic, który chciał pomóc koledze i poszedł zamiast niego zdawać egzamin na prawo jazdy. W piątek policjanci z Komisariatu IV otrzymali zgłoszenie z Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego, że jeden ze zdających egzamin podszywa się pod innego mężczyznę. Wysłani na miejsce policjanci szybko ustalili prawdziwą tożsamość zdającego. Okazało się, że mężczyzna, chciał pomóc koledze w zdobyciu prawa jazdy. Poszedł za niego na egzamin, pokazał jego dowód osobisty i podpisał się nazwiskiem kolegi na liście egzaminacyjnej. 23-latek został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Za “przysługę” grozi mu nawet do 5 lat więzienia. Odpowiedzialności karnej nie uniknie również mężczyzna, który "poprosił" 23-latka o zdanie za niego egzaminu. |