- Materiały wszystkie przeczytane i to nie raz a książki noszą ślad użytkowania i nie pachną nowością
- udało się oglądnąć filmy dotyczące egzaminu które dostać można w OSK
- Sumiennie wzięte były pod uwagę spostrzeżenie instruktora po egzaminie wewnętrznym
- Mój kurs prawa jazdy nie ograniczał się tylko do przychodzenia na jazdy praktyczne lub też nie przychodzenia ...
- Wiem jak wygląda egzamin jakie są zadania i jak je wykonać
Tak było ? Czyli to jednak system jest zły ( lub własna nerwowość) czegoś nie było - to może jednak własne przygotowanie było zbyt małe, a może to zbyt duże samozadowolenie z siebie ?
Nie mam w zwyczaju kogoś okłamywać co do stanu jego wyszkolenia i przygotowania do egzaminu, zawsze jest szczera opinia i informacja co jest dobre a nad czym trzeba jeszcze popracować.
Cóż jak ktoś źle znosi krytykę własnej osoby to trochę więcej będzie potrzebne. Jak bardzo Wasz instruktor nie był by zajebisty i ociekał nią to niestety ta zajebistość nie jest czynnikiem mnożącym umiejętności a tym bardziej wiedzę teoretyczną osoby szkolonej. Stwierdzenie, że to instruktor był zły i to powód niezdania egzaminu jest wręcz czasami śmieszne. Siedzi się czasem w WORD i wysłuchuję się pretensji do całego świata od takiego nieszczęśnika co mu nie poszło, osoby towarzyszące są w tym względzie bezlitosne: " no to jak oni Cię tam nauczyli ? " - wypowiada człowiek który wsiada potem do samochodu i wjeżdża mi L kę bo nie patrzy wcale jak się wysuwa spomiędzy samochodów. Krytyka jest świetna, o ile jest uzasadniona czymkolwiek, człowiek wyciąga wnioski poprawia się i jest lepszy wobec ludzi. Natomiast świadome nakręcanie się i opowieści dziwnej treści na temat tego co kto się nauczył lub go uczono średnio mają jakieś przełożenie w realnym świecie. A jeśli już coś rzeczywiście komuś nie pasuję ma dużo opcji : od zmiany OSK po odwołania się wyniku egzaminu. Ktoś z tego korzysta? No skąd lepiej sobie stworzyć świat nierealnych urojeń i siać je w świat. Szacunek dla wszystkich świadomych osób, zdających sobie sprawę z własnych umiejętności i realnie podchodzących do tego czym egzamin i kurs na prawo jazdy jest. :)
I zagadka roku : Dlaczego do powiedzenia jak sprawdza się poziom oleju w silniku trzeba koniecznie otworzyć maskę ? Ktoś wie?
Poświęcamy dużo więcej czasu niż musimy aby pomóc każdemu w zdaniu egzaminu, i nie raz widujemy się z ludźmi na powtórkach na placu podczas wolnych dni. Nie raz spotykamy się i tłumaczymy zawiłości egzaminu . Znajdujemy czas na odpowiedzi na wszystkie pytania o ile ktoś je ma. ;) Więc korzystajcie z tego. słuchajcie co się mówi, wszystko co się przekazuje wynika z troski o ogólne dobro na świecie czyli, dobrych kierowców aby było jak najwięcej.
Miłego wieczoru życzy Pan P co nic nie umie i tyle własnie przekazuje ... ;)
SERDECZNE PODZIĘKOWANIA DLA FAUSTYNY ZA WYKRYCIE LITERÓWKI KTÓRA MOGŁA ZNISZCZYĆ SENS ZDANIA :)