Poniedziałek

znowu again i w ogóle. Poniedziałek znienawidzony dzień przez wszystkich gdzie zmuszeni są do pójścia do pracy do której iść się im nie chcę . Te twarze wyrażające wszystko stojące na przystankach, w samochodach zmęczenie i objaw nudy wszelakiej. A wystarczy tak mało jakieś słowo dobre od rana na dobrym radiu.  A może uśmiechnąć się trzeba do kogoś a może jakieś pozdrowienie serdeczne i uścisk dłoni?
Jasne ;) poniedziałek będzie lipny pogoda lipna samopoczucie lipne, no i zaraz w radiu rano będzie bogata statystyka ludzi którzy przecenili swoje możliwości lub też tych bogu ducha winnych którzy spotkali się z tymi co przecenili swoje możliwości. Jak tak sobie pomyślę, o tym tłumie wkoło szpitala dziś to mnie już słabi. I nawet bym wytrzymał te wszystkie złe rzeczy poniedziałkowe ale L ki jadącej 30 km/h z napisem na tablicy SZY lub w porywach KSU nie zdzierżę.  Może jakiś konkursik na rozszyfrowanie tego jakże uroczego skrótu ?

JAk zwykle nagrody firmowe ;)

Wbrew pogodzie, złym ludziom, fatalnej atmosferze poniedziałku życzę spokoju ducha. :)