Jest tak, że odechciewa się czasem a że czas nadszedł to i to teraz jest. Nie chcę mi się wklejać kolejnych zdjęć ludzi mających za nic życie innych ludzi, jadących jak im przykazał potencjał myślenia człowieka pierwotnego. Nie chcę mi się robić już nawet zdjęć jak zaparkowane są te samochody czasem. Nie chce mi się nawet mówić do jednego z drugim ,że to jednokierunkowa i że ja dobrze stoję. Już nic nie mówię bo to się mija z celem jakimkolwiek. Energii szkoda na wypowiadanie słów innych nie Adava Kadavra czy jakoś tak. Tylko do różdżki nie doszedłem jeszcze właściwej. Zmieni się to co tu się pojawiać będzie i nie będzie już to dzień z życia instruktora bo to nudne jak flaki z olejem. Czasem się coś wpisze o samopoczuciu, czasem o egzystencji i wartościach a czasem będzie o niczym. Może i autorzy bloga coś napiszą od siebie wtedy jak im dzień minął i co im się tak strasznie w świecie pełnym ludzi podoba. I czemu świat jest dobry z całą resztą tego zła wkoło. A może jakaś rozprawka będzie czym to zło jest a czym dobro, kto jaką wartość wyznaję i czemu tak się dzieje a nie inaczej. Mam dziwne wrażenie, że rzeczy takie jak honor, szacunek, książka nie istnieją już w świecie dla młodych ludzi. Mam wrażenie ,że jak słyszę "ale ja nie lubię czytać", że to średniowiecze pełne elektroniki. Mam wrażenie, że wartością człowieka jest to jaki ma model komórki i gdzie idzie się zabawić przez weekend. Mam dużo różnych wrażeń i całą masę wątpliwości na czym polega jakiekolwiek "życie" bo odpowiedzi na to dokąd przez co i po co nie znajduję już dawno w tym co mnie otacza wkoło.
Witam w nowym blogu egzystencjonalnych przemyśleń "Nikogo" znaczącego w całym wszechświecie.