Połam se opony.

Kolejny dzień maratonu pod znakiem codziennego słuchania jedynego poprawnego radia. Dziś można było wyhaczych 100 słoików do zaprawiania w Bydgoszczy czy jakoś tak, a wieczorem podobno porady jak pogodzić się po zdradzie. Chyba samemu ze sobą. No cóż jak donosi słuszne radio wszystko jest złe tylko nie one samo w sobie bo to jedyny słuszny prawdziwy polski głoś w kraju. Do audycji motoryzacyjnych jeszcze nie doszli, a szkoda bo chętnie bym się dowiedział co też św. Krzysztof ma w zanadrzu dla nas sługów asfaltu. Natomiast na antyradiu było ciekawie bo właśnie o jakości szkolenia się pojawiły 2 słowa. A i okazuję się, że lipa nie szkolenie kierowców, i taki se instruktor to właściwie nikim specjalnym nie jest, każdy może być, wystarczy coś się tam pouczyć i zdać egzamin. I nawet nie trzeba się wykazać umiejętnością prowadzenia pojazdu. A co w tym najgorsze? Mają rację . I to w każdym calu, to już jest irytujące, ja się produkuję i mówię tu stawać nie wolno bo to przystanek nie parking, a awaryjne są do sygnalizowania awarii a nie że ktoś na kogoś sobie czeka. I co ? Stoi sobie Leczka na przystanku z tajemniczymi rejestracjami SZY lub KSU itp. awaryjne mrugają to pewnie zepsuta a nie, że właśnie ktoś na egzamin leci. Żenujące.
Tak drodzy czytelnicy, aby być instruktorem i wykonywać ten zawód trzeba mieć wykształcenie średnie, i zdać egzamin. A czy się umie jeździć, i czy egzamin w ruchu drogowym by się zdało nikt już nie sprawdza. Trudno się mówi i mając nadzieję i ufność w wybory ludzkie, rynek sam wybierze kto się do czego nadaje.
A co komu na egzamin można życzyć ? Połam opony? Rozwal skrzynię ? Spal sprzęgło ? Zwiń gumy ? Na pewno nie wymuś wymuś, bo potem coś za dużo takich szybkich różnych ;)
I chciałem pozdrowić wszystkich, którzy tak usilnie wjeżdżają w obecny zakaz na parkingu koło poczty:) Jestem z was dumny ;)

Jutro trzymamy też za Rude i KOtowe. ;)

i jak ktoś tak pieska by chciał to proszę bardzo
http://www.morusek.pl/ogloszenie/30051/podglad/