Kursantka potrąciła instruktora na placu manewrowym
fe
2010-11-05, ostatnia aktualizacja 2010-11-05 12:44
56-letnia kursantka straciła panowanie nad toyotą i potrąciła 38-letniego instruktora. Mężczyzna w ciężkim stanie trafił do szpitala.
Do wypadku doszło dzisiaj rano na placu manewrowym przy ul. Broniewskiego w Bielsku-Białej. - Kobieta miała prawo jazdy, ale zapisała się na dodatkowe lekcje. Do tej pory wykorzystała 17 godzin, doskonalących jazdę pod nadzorem instruktora - mówi Elwira Jurasz, oficer prasowy bielskiej policji.
W chwili zdarzenia instruktor przebywał poza autem sprawdzając, jak kobieta radzi sobie z wykonywaniem manewrów. Podczas jazdy 56-latka nagle straciła panowanie nad toyotą. Instruktor próbował ją zatrzymać. - Krzyczał, żeby nacisnęła hamulec. Niestety, kierująca najpierw potrąciła 38-latka, a potem uderzyła w filar budynku, przygniatając do niego mężczyznę - mówi Jurasz.
W chwili zdarzenia instruktor przebywał poza autem sprawdzając, jak kobieta radzi sobie z wykonywaniem manewrów. Podczas jazdy 56-latka nagle straciła panowanie nad toyotą. Instruktor próbował ją zatrzymać. - Krzyczał, żeby nacisnęła hamulec. Niestety, kierująca najpierw potrąciła 38-latka, a potem uderzyła w filar budynku, przygniatając do niego mężczyznę - mówi Jurasz.
Instruktor w ciężkim stanie trafił do szpitala. Ma złamane obie nogi, uraz głowy i obrażenia wielonarządowe. Sprawę wyjaśniają bielscy policjanci.
Źródło: BielskoBiała.Gazeta.pl
Więcej... http://bielskobiala.gazeta.pl/bielskobiala/1,88025,8618207.html#ixzz14QQJBgLp
Więcej... http://bielskobiala.gazeta.pl/bielskobiala/1,88025,8618207.html#ixzz14QQDcBLW
Straszne czasy .....