a Oto on dopominał się od tygodnia, że miał być na blogu i go nie ma, no to ma, zawsze pogodny człowiek nawet jak wjedzie na czerwonym za sygnalizator albo jak trzepie samochodem jak dobrym drinkiem.
"po wrzuceniu biegu ze zgrzytem - wiesz Przemku ja jeszcze nie umiem tego drążka tak do końca obsługiwać" :)))
Instruktor - coś Ci dziś za dobrze idzie, nie jesteś chory ?