Łysa Góra
Witam. Dziś krótka wycieczka dla wszystkich nie mających ani wprawy, ani siły, ani czasu. To wręcz spacer 2 godzinny w bardzo wolnym tempie. Zaczynamy z pod szlabanu w okolicach zrujnowanego szpitala Stalownik w Bielsku. Samochód spokojnie można zostawić na poboczu, miejsca jest sporo.
Po drodze pozostałości po szpitalnych budowlach...
Szlak wiedzie w górę ale bardzo łagodny sposób.
Widoki na BB bardzo rzadkie, czasem gdzieś widać, Klimczok Skrzyczne
Po około 30 min naprawdę spokojnym krokiem dochodzimy do siodła pod Łysą Górą gdzie można się rozłożyć na łące i poopalać.
W drugą stronę udaję się czerwonym szlakiem, ale w pewnym momencie odbijam w lewo, gdzie dróżka biegnie bardziej pod górę, w stronę szczytu Łysej Góry. O dziwo nie opisanej, trzeba się domyślić, że tam owy szczyt się znajduje.
No i jakże urokliwa tabliczka ze szczytem. ;)
Elegancko w folii, jest szał.
Aby trafić do samochodu a nie wracać się tą samą drogą, można bezpośrednio zejść ze szczytu kierując się, trochę na czuja w dół, znowu oczywiście nie opisanymi dróżkami.
Po drodze jakieś różne cuda leśne ;)
Wyjście na górę około 30 min na przełęcz pod Łysą Górą , na Łysą Górę około 15 min. Zejście około 30 min. Wychodzi się przy tym zrujnowanym cudzie PRL u.
Polecam wszystkim na rozgrzewkę przed większymi wyprawami ;)