Sposób komunikowania się kursant - instruktor bywa czasem różny. Słowo pisane przekazywane w krótkich wiadomościach tekstowych bywa czasem krótkie. Przesłanie bywa za to zdecydowanie wielkie.
Przed egzaminem sms.
Czyli jak włączę silnik to wycieraczki tez włączę ?
Sms po egzaminie.
Nie zdałam :(
kolejny.
Spędzamy razem wakacje :)
Sms po egzaminie.
Nie zdałam ale kur.... tak mi dobrze szło.
Sms po egzaminie.
TO było tak że jechał samochód i się nie zatrzymałam. Nie wiem czemu.
2 sms - ale i tak zakładałam, że nie zdam testów więc sukces.
Sms,
Sory nie dam rady być na jazdach.
Sms zwrotny.
A kim Ty jesteś ?
Niestety do tej pory nie wiem jaka jest moja rola na świecie.
Sms.
Są dziś wykłady ?
Są
To mnie nie będzie.
SMS.
TO ja mogę jeździć dziś o 19.
Fajnie ja też mogę .
To co przyjść ?
Przyjdź
Naprawdę ?
Tak marzyłem żeby w niedziele mieć jazdy o 19 dowiadując się o nich w niedziele o 12.
To co nie przychodzić ? ...
SMS
JAzdy o 10 a jaśnie pana nie ma i nie ma.
Ja sprawdzałem tydzień temu grafik i były na 11 a nie na 10.
SMS.
Cześć to kiedy zaczynamy jazdy?
Nauczyłeś się już testów?
Czyli jeszcze trochę to potrwa.
Sms.
Instruktor.
Cześć dasz radę być dziś na jazdach o 10 a nie o 14 ?
Jasne a co będziemy robić ?
Pozdrawiam niewidzialną Ewelinę.
I jazdy z dziś .
Ja naprawdę nie rozumiem jak można sobie mylić kierunki, przecież to jest oczywiste, że w prawo jest tam a w lewo to jest tam. To ja nie wiem co się tym ludziom dzieje.
No to jedziemy w prawo.
No to jedziemy, i naprawdę to się tak często dzieje ?
W prawo jedziemy.
No ja przecież wiem.
To nie jest w prawo.
Kur...aaaaaaaa.