szary dzień ....

Przychodzi sobie taka niedziela, leje z nieba, szaro głucho wiec zostaje posiedzenie przed laptopem.
Ale zawsze się można rozweselić czymś.
Oto opis pretendujący do opisu roku, zamieszczony przez przyszłego króla szos Koziańskich.

"Ha dolot do storzka mam :)"

Niestety jak widać brak dolotu powietrza do mózgu powoduję analfabetyzm.....


a poniżej przypadkowo spotkane stado Żubrów przy wodopoju....