I plan poszedł w pizdu

Czyli czyli ? Czyli ostra papryczka.Plan zwiał sam, jak zobaczył co go czeka. Minister tym razem może sobie zrobić postój, taka branża luźna że poczeka ludzie gupi to łykneli zapłacili stoją jak szaleni w kolejkach. Jakoś naród dziwnie płochy na zmiany, mówi się że będzie łatwiej a na prawo i lewo opiniotwórcze portale, że jednak trudniej. TO jak ten naród młody wiekiem ma nie zwariować ? O ile już nie jest szalony.
Szaleństwo dnia zawsze jest takie samo, dziś dodatkowo spotęgowane wiatrem, który zwiał wszystko, mając na uwadze wszystko, myślę sobie o Żubrze z boku ( nie że zboczeniec Żubr ino że na boku samochodu był i ni ma) Zwiało go w lepszą część świata gdzie trawa Żubrowa ma 40 procent i Żubr jest zawsze zadowolony.
Siedzę sobie z wieczora, mając plan uporządkowania wszechświata, co prawda tylko swojego i to tego biurowo podobnego i i i i jest 20 zero zero otworzyłem sobie piwo i mój plan też pójdzie w pizdu jak ten ministerialny. Jest pewna różnica która zostanie wykazana głównie w bilansie wpłat i zdecydowanie trzeba przyznać że manipulacja lepiej idzie stronie rządzącej. Mnie natomiast świetnie idzie znoszenie wbijania przez kursanta biegu R zamiast biegu z cyferką 4 przy już całkiem sporej prędkości. Jeśli jeszcze się wam nie zdarzało to polecam, ten dźwięk jest taki uroczy od razu człowiek czuje gdzie ma końcówki nerwowe. I zwykły szary człowiek powiedział by do swojego męża tudzież żony coś w stylu @#@$#$%#$^ ty .. A ja uśmiechając się mówię tylko : To nie była chyba czwórka ... Ale ale nie o to chodzi przecież aby się dawać manipulować, co zresztą ludzkość chyba lubi patrząc na historię świata, ja jestem zmanipulowany do tego stopnia,że jak ktoś nie przychodzi na jazdy to już sam nie wiem czy to ja źle przyszedłem czy też kursant. Przyjdzie do tego ,że ja będę płacił kursantom jak nie będą przychodzić na jazdy - trza wychodzić na przeciw klientowi ;) Apropo na przeciw to zmiany mają być już w nowym roku, znaczy to jest nowy rok ale niedługo będzie już stary a do tego czasu może się okazać milion rzeczy dla których nie warto wpadać w paranoję, bo paranoja lubi się napędzać i straszyć a strach zabija duszę o ile w tych czasach jeszcze ktoś ją w ogóle ma.