Czas na małe co nieco czyli Pieniny.

Pieniny to pasmo które ciężko nazwać górą, wzniesienie brzmi lepiej. Ale to nie znaczy ,że jest mniej urokliwe czy też brak mu porywających i zapierających dech w piersiach widoków. No dobra, jednak brak i jednak nie ma szału. Jak to mój przyjaciel rzekł. Stoisz na tej Sokolicy i patrzysz na Tatry myśląc "Kurwa mogłem tam jechać ".
Droga w Pieniny trwa i trwa z BB z małymi przerwami odbyło się to w 2,5 godziny. Droga o poranku nie jest jakoś szczególnie zakorkowana, a że nie wiedzie odcinkiem Zakopianki to nie a się co obawiać zatorów po drodze co nie znaczy, że ktoś Was nie będzie próbował zabić. Ledwo odetchniecie brakiem kierowców z szyi, a już pojawiają się kolejni i nie wiadomo który z nich najbardziej dynamicznie chce się pozbyć swego marnego życia z tej planety Ksu Knt Ktt do wyboru do koloru. Zauważam ,że dla niektórych napis duży ZWOLNIJ BO ZGINIESZ nie pomaga natomiast uwaga pomiar prędkości dostaniesz pięć stówek już lepiej. Dlaczego  ?To proste życie jest warte mniej niż mandat.
Droga upływała spokojnym tempem, dodatkowy bonus dnia polegał na tym, że kierowca wesołego Żubra wstał sobie już o 2 zamiast o 5 co skutkowało tym, że dzień był sponsorowany napojami o smaku kawy, batoników i reszty cukru który mi wpadł w ręce.
Krościenko nad Dunajcem, parking w urokliwym miejscu tuż koło odpustu. Dzięki temu parking o dziwo był za free. Cukierki już nie.
Ce trasy Sokolica, Okrąglica, samochód.  Zmęczyć się nie uda podczas wypadów w Pieniny, to jest raczej spacer z elementami podejścia po schodach, a napis "Uwaga Szlak Eksponowany" był trochę przesadzony.
Co warto wiedzieć ? Że jak chcesz wyjść na szczyt musisz kupić sobie bilet. Bilet za to ,że możesz sobie popatrzeć w dół, i to wszystko już za 5 pln lub za 2.5 jak ktoś jeszcze piękny i młody.

Droga powrotna odbyła się poprzez restauracje U Walusia w stronę Nowego Targu - śmiało można polecić piwo za 6 pln i jedzenie całkiem całkiem :) W drugą stronę jak to zwykle bywa całkiem spora ilość ludzi zapragnęła sprawdzić czy przypadkiem nie śpię w samochodzie i próbowali różnych rzeczy. Od Pani w Nowym Targu, która najwyraźniej uznała że skoro jedzie prosto to STOP jest bez sensu. itp.DO innych wyprzedzających mnie jak już wyprzedzam.  Na Zakopiance korek już za Nowym Targiem., Zawsze zapominam o tym żeby się tam nie pchać w takie urocze końce tygodnia. Szybka ucieczka "naJabłonkę " I już trasa pusta.
Jeśli masz ochotę na spacer Pieniny. Jeśli CI się nie spieszy Pieniny. Nie masz kondycji Pieniny. Lubisz korki na Zakopiance Pieniny.  W każdym innym razie wybierz TATRY i Słowację; )