Żaby w górach ? Tak i nawet w całej wiosce. Tuż zza Węgierską Górką odbijamy w lewo na rondzie i kierujemy się w stronę Żabnicy. Długo prosto aż po urokliwy sklep z miejscowymi aborygenami spożywającymi tradycyjne trunki pewnie też z żab.
Cel wycieczki jest prosty. Tak żeby Paweł się nie zmachał. :) Po urokliwych dolinach Tatr i graniach Małej Fatry, każdy chyba chciał iść sobie posiedzieć w schronisku patrząc z nutą nostalgii na wzgórza, łąki i doliny łapiąc słońce w twarz. Co też się stało. Pogoda o dziwo z mglistej zmieniła się dość szybko na słoneczną dzięki temu każdemu opaliło ryj jak świni na czerwono.
Trasa - Hala Boracza - Hala Redykalna - Hala Liptowska - Hala Rysianka - Hala z Piwem.
http://www.szlaki.net.pl/sesja.php?id[]=240145&id[]=240836&id[]=240915&id[]=240920&id[]=240112&id[]=240133&skala=1&wyn=2#a
20 km spokojnej trasy poprzez niesamowite zjawiska o poranku, wręcz oczy można było nacieszyć jak zima ustępuje wiośnie. Zamarznięte drzewa poprzez, łąki przebiśniegów i niesamowity dźwięk spadającego lodu tworzącego białe chodniki. Niesamowite widowisko dla którego jak zawsze warto było się wybrać o bardzo nieprzyzwoitej godzinie w weekend.
Polecamy .









































































































.jpg)