Kursanci kontratakują ...

- Widziałaś znak za skrzyżowaniem  ?
- Taaaaak.
- I jaki był ?
- Kwadratowy .

No dobrze coś było źle zrobione, wiesz co  ?
yyy no machałam rękami za bardzo ?


Widzę, że dziś jakiś zły dzień .
Tak możemy zginąć już w Kozach .


Czy to będą takie testy jak na egzaminie  ?
Z testami jest obecnie jak z pogodą, nie wiesz na co trafisz, i ile Cię to będzie kosztować.

Z kim dziś jeżdżę  ?
No ja dla odmiany pojadę z Wojtkiem a Wy jedźcie sobie sami .
No to raczej jak wrócicie to będziemy w tym samym miejscu jeszcze pewnie.


Musiałaś przejechać po tym biednym martwym kocie  ?
Boże on był martwy  ? No całe szczęście a tak chciałam go ominąć
(kot 3 dniowy zrobił pluf)

Widzę że zapoznajesz samochód z licznymi studzienkami których jeszcze na koła nie widział .
Tak jestem prekursorem.

Teraz pewnie ze 3 razy będziemy ruszać .
No jak będziesz tak opowiadał to może sam będziesz jeździł ?

O cześć, jak tam leci  ?
A no dobrze dobrze masz może nowe testy ?
No mam, a to jeszcze nie zdałeś tego  ?
no nie no byłem parę razy i nie wyszło mi .
Znaczy ile to razy ?
A z 7.
A ile razy miałeś jakieś jazdy  ?
No raz.
No to chyba tak bez sensu chyba wydać prawie tysiąc złotych na parę minut  ?
No teraz już wiem że bezsensu.

Powiem Ci ostatnio to nawet sraczka była szybciej niż mnie na egzamin zawołali ...

Możemy się gdzieś zatrzymać ? Kursant XXX
Po co  ?
Zajarałbym se.
Nie.
No ale ja się stresuje.
To może wymasuje Ci plecka?
Dobra dobra już się skupie.